środa, 2 marca 2016

WIOSNO, GDZIE JESTEŚ?!

Jak wiecie dziś jest już 2 marca (ale ja spostrzegawcza, wiem)
Dawno nic ciekawego nie pojawiło się na blogu.
W weekend mając mnóstwo energii wzięłam aparat, Mie i dobry nastrój w plener.
Wybrałam miejsce, gdzie zawsze jest pusto i cicho, a jeśli coś hałasuje to są to tylko małe wróble, które też już najwidoczniej nie mogą doczekać się najpiękniejszej według mnie pory roku, czyli wiosny.
Pisząc to właśnie wyjrzałam przez okno i patrzyłam na śnieg leżący u mnie w ogródku...
Tak więc jak mówiłam poszłam w plener.
Mój aparat chyba wycisnął z siebie wszystko co potrafił, bo zdjęcia nie są najgorsze.

Jak niektórzy wiedzą a niektórzy nie Mia w piątek wróciła z customu od Gabi 
http://jagodziankowylittleworld.blogspot.com/
pewnie większość z nas natknęła się na post o zmianie Mii.
Ja jestem zauroczona jej nowym wyglądem.
Teraz wygląda zupełnie inaczej.
W poniedziałek odebrałam jej nowego wiga, ponieważ jestem nieogarnięta nie mogłam się zdecydować czy chce włoski czy nie. Tak więc Gabrysia musiała fatygować się dwa razy na pocztę i wysyłać osobno lalkę i osobno włoski do niej.
Teraz Mia może cieszyć się długimi bujnymi włosami koloru ciemnej czekolady.
A teraz trochę o samej Mii. 
Zaczęło się od tego, że "straciła" usta. Oczywiście Gabi przyszła mi z pomocą i dwa dni potem lala była już u niej.
Dostawałam zdjęcia na początku, w trakcie i już efektu jaki miał być osiągnięty.
Make-up był dla mnie niespodzianką. ponieważ nie wiedziałam jak moja kruszynka będzie wyglądać.
Miały być same usteczka, a zmieniła się w księżniczkę moich marzeń.
Jej brwi dodają jej dziecięcego, delikatnego uroku. 
Oczka są mniejsze o jeden lub dwa rozmiary i mają kolor hmm... miętowy?!
W każdym razie taki zielono niebieski.
Wreszcie nie ma tych sztucznych dziwnie odstających rzęs. 
Jej usteczka też zmieniły kształt.
Ogólnie już nie przedłużając, Mia wygląda 1000000000% lepiej
i oceniam ją 10/10 :D
Jeszcze raz bardzo bardzo bardzo dziękujemy Gabi, że podjęła się wyzwania.
Polecam na przyszłość.

Pati no przejdź już do tych zdjęć bo piszesz i piszesz

Teraz może plener z łysą Mią, która i tak wygląda przeuroczo.




A teraz zapraszam zdjęcia natury, która nas otaczała





Chciałabym pokazać wam zmianę Mii

I jak wrażenia?
A wy co sądzicie o zmianach?
Czekam na odpowiedzi, jestem bardzo ciekawa.
-----------------------------
Dotrwaliście do końca, czy przerwaliście w trakcie czytania i przesunęliście palcem/ myszką/ czymkolwiek oglądając tylko zdjęcia?
Mam nadzieję, że nie zanudziłam was dzisiejszym pisaniem.
Wiem, że nigdy nie rozpisałam się tak bardzo.


Mam nadzieję, że wpis się podobał.

+ mam na sprzedasz oczka (14 mm) koloru brązowego. Czy ktoś nie chciał by takich nabyć?
Ich cena 35 zł + wysyłka. Jeśli ktoś chciałby otrzymać więcej zdjęć, niech pisze a ja spróbuję je dosłać.


-Pati:)


8 komentarzy:

  1. FOTKI PRZED I PO - to jak dokumentacja
    dotycząca dwóch zupełnie innych postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, wyglądają jak dwie różne lalki! Niemożliwe, jak można zmienić twarzyczkę! Jest śliczna! Rozczulają mnie takie buźki :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że podpadł Ci ten makijaż do gustu :)
      Również pozdrawiam :D

      Usuń
  3. Cieszę się,że Ci się podoba moja praca. Mia u mnie ma zawsze otwarte drzwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jak mi się podoba :D
      Dziękuję za wszystko. Buziaki :*

      Usuń
  4. Jaka zmiana! Mia prezentuje się teraz przeuroczo. Mniejszy rozmiar oczek był świetnym pomysłem, wyglądają sto razy bardziej naturalnie. No i ten piękny kolor... ♥!
    Liczę na sesję Mii w nowych włoskach, bo z tego co było widać na zdjęciu bardzo jej pasują c:

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjęcia są naprawdę śliczne ^^
    Mia wygląda cudownie po customie, tak "ożyła"

    OdpowiedzUsuń